Owsianka z kakao i owocami

Koleżanka Kama poczęstowała mnie ostatnio świetnym przerywnikiem w trudach dnia codziennego. Miła chwila, dobra na śniadanie, drugie śniadanie, brunch, lunch, każdy moment słabości i potrzeby zjedzenia czegoś na słodko. Danie bez cukru! Wegańskie. Pyszne! Zdrowe! Możesz je mieć pod ręką w lodówce i w każdej chwili po nie sięgnąć. Mało tego, możesz zmieniać owoce i dodatki według własnej ułańskiej fantazji!

Ugotuj sobie owsiankę, jak lubisz: na wodzie, na mleku, dłużej, krócej… Na dziś, na jutro, ile chcesz. Pod koniec gotowania dodaj kakao. Najlepiej do smaku, jak lubisz. Na to owoce, jakie masz pod ręką. Do tego posypka (lub nie), jaką masz pod ręką. Pełna dowolność. Kama wrzuciła żurawinę, jagody, banana, posypała prażonym słonecznikiem. Pyszne na ciepło, myślę, że na zimno też! JAK LUBISZ!!!

Wersja z wiśniami i syropem klonowym jest tutaj.