Avocado z marchewką po tajsku?

My też lubimy Avocado, zatem wymyślam mieszanki dodatków przeróżnych.

Avocado pokroić: albo w plastry, ja kroję w szerz lub – jak na obrazku, bo najłatwiej – w kosteczkę już w skórce po wyjęciu pestki i wydłubuję to dużą łyżką. Do tego: 1 marchewkę zetrzeć na grubych oczkach i pokroić w poprzek (może ładniej by wyglądało pokrojone w milimetrową kosteczkę) i drobniuteńko pokrojoną i posiekaną trawkę cytrynową (tylko biały kawałek) i starty albo skosteczkowany świeży imbir z sokiem z 1/2 cytryny, kilka ziarenek suszonego chili i drobno posiekany świeży (zamrożony) listek limonki kafir. Na 1-2 minuty na patelnię, przyprawić syropem ryżowym i sokiem z 1/2 cytryny, i oczywiście świeżo zmielony pieprz i sól. Przykryć tą tajską marchewką avocado i posypać czymś zielonym: kolendrą albo szczypiorkiem, pietruszką, trybulą. Posypałam jeszcze mieszanką niełuskanego sezamu i czarnuszki.